Przerwy w pracy – Cz.1 – „Śniadaniówka”
“śniadaniówka”
Najpopularniejszą, gdyż powszechnie dostępną przerwą, jest uregulowana w art 134 k.p. tzw. przerwa śniadaniowa.
Oczywiście przepisy tak jej nie określają – nazwa została wypracowana w praktyce. Obiegowa nazwa nie jest wcale jednoznaczna z sposobem jej przeznaczenia. Najczęściej wykorzystywana jest na spożycie posiłku, czy też na regenerację sił i odpoczynek, choć równie dobrze może zostać wykorzystana w każdy inny sposób, zgodny z przepisami i zasadami bhp.
Dość często zdarza się, że jest wykorzystywana przez palących pracowników na tzw. dymka.
Prawo do tej przerwy ma każdy pracownik, którego dobowy wymiar czasu pracy wynosi co najmniej 6 godzin. przy czym chodzi o faktyczną liczbę przepracowanych godzin w danym dniu, a nie wymóg świadczenia pracy każdego dnia przez co najmniej 6 godzin.
Z przerwy tej mogą skorzystać również pracownicy zatrudnieni na część etatu niższą niż 3/4, pod warunkiem, że przyjęty rozkład czasu pracy w danym dniu przewiduje dla nich przerwę w wymiarze co najmniej 6 godzinnym (np. pracownik zatrudniony na 1/2 etatu pracujący co drugi dzień po 8 godzin).
“Śniadaniówka” powinna trwać co najmniej 15 min. Jest ona wliczana do czasu pracy, a pracownik zachowuje prawo do wynagrodzenia za czas nieświadczenia pracy w trakcie jej wykorzystywania.
Przepisy nie przewidują możliwości podzielenia jej na krótsze odcinki czasowe. Przepis gwarantuje tylko minimalny wymiar omawianej przerwy. Nic ma przeciwwskazań, aby zgodnie z zasadą uprzywilejowania pracownika (art. 18k.p.) przepisy wewnątrz-zakładowe (np. regulamin pracy, obwieszczenie) przewidywały dłuższą przerwę śniadaniową lub ustanawiały więcej niż jedną tego typu przerwę. Moment w którym można skorzystać z przerwy nie został określony.
W praktyce jest to pozostawione decyzji samego zainteresowanego i uzależnione od organizacji pracy na danym stanowisku.
Z reguły pracownik będzie mógł spocząć w odpowiedniej ku temu chwili, gdy tylko pozwoli na to tempo i stan wykonywanych prac. Pracodawca jako organizator pracy, (może ale nie musi) ustalić zasady korzystania z przerwy w przepisach wewnątrz zakładowych (np. regulaminie pracy).
W tym trybie może zostać określony nie tylko moment (np. różne pory przerw dla poszczególnych działów lub grup, stanowisk), ale również miejsce, w którym pracownicy powinni spędzić przerwę (np. stołówka lub pomieszczenie socjalne).
Pracodawca powinien tak zorganizować pracę, aby pracownik był w stanie skorzystać z omawianej przerwy. Przy czym z tytułu niewykorzystanej w danym dniu przerwy (niezależnie od przyczyny jej niewykorzystania) pracownikowi nie przysługują żadne roszczenia, a w szczególności nie może liczyć w zamian na jakąkolwiek formę rekompensaty np. ekwiwalent pieniężny.
W literaturze tematu rozważa się możliwość zadośćuczynienia za nieudzieloną przerwę, przy czym realna szansa na jego uzyskanie jest bardzo znikoma. W tym celu pracownik musiałby wykazać fakt poniesienia wymiernej szkody w postaci np. uszczerbku na zdrowiu, jaki został spowodowany nieudzieleniem omawianej przerwy.
Niezależnie od tego, nieudzielenie przerwy przewidzianej w art 134k.p. może zostać potraktowane jako wykroczenie stypizowane w art. 281 pkt 5k.p. (naruszenie przepisów o czasie pracy), które jest zagrożone karą grzywny nawet od 1000 zł do 30 000 złotych.
#przerwywypracy #prawopracy #bhp-academy #kodekspracy #kp #prawapracownika #obowiązkipracowdawcy #bhpacademy